"Gdy kukułka kuka w maju, spodziewaj
się urodzaju."
Znowu mnie nie było od kilku, a dokładniej 11 dni, ale nie mam na nic siły. Mam miliony testów do napisania, przez nieobecność związaną z połamanym palcem, do tego drugi blog (recenzencki) który, prawdę mówiąc, jest ważniejszy od Anonimowej. Ale ok, wiem co robić, by pojawiły się przynajmniej 2 posty w
A tu taka piosenka, by umilić wam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz